~ ZAWIESIŁAM SIĘ ~

piątek, 23 kwietnia 2010

Jak słodko...

Tak słodko się u mnie zrobiło ostatnio, że chyba będę musiała zrezygnować z ulubionego sernika czy lodów waniliowych... A to wszystko za sprawą cudnych prezentów od Was - wspaniałych, utalentowanych Blogowiczek!

Cukierek nr 1 - kocie wytwory biżuteryjne wygrane w candy u Sarmatix. Piękne kolczyki, które miały swój debiut w parze z zielonym sweterkiem w paski i ulubioną, długą spódnicą oraz zawieszka, która pilnuje mojego portfela - niestety, pieniądze nadal szybko uciekają ;-) Oto cudności otrzymane od Justyny, której serdecznie dziękuję za piękny prezent!


Cukierek nr 2 - przyleciał do mnie już w piątek tydzień temu, jednak dopiero po weekendzie mogłam wybrać się na pocztę i zrealizować awizo. Wyprawa po przesyłkę po prawie 5-godzinnej podróży pociągiem była bardzo dobrą decyzją, bo gdy zobaczyłam tę cudną anielicę wygraną u Arsarnem, wszelkie trudy podróży polską koleją zostały mi wynagrodzone :-)


Podziwiam zdolne ręce Justyny i Agaty - ja ani lepić nigdy nie potrafiłam, ani z szyciem nie radzę sobie najlepiej. Tym bardziej się cieszę, że teraz mogę codziennie cieszyć się takimi cudnościami! Dziewczyny, jeszcze raz pięknie dziękuję za prezenty!

A poza wygranymi cukierkami dostałam również od nowo poznanej w blogowym świecie Barbarki garść przecudnych guziczków z motylkami:


Basia jest bardzo tajemniczą osobą, ponieważ na kopercie nie podała swojego adresu zwrotnego, a chciałam odwdzięczyć się jakimś podarkiem... Na szczęście udało mi się wymusić od niej adres ;-) Teraz mogę więc nie tylko słownie podziękować jej jeszcze raz za prezent, ale i podarować coś od siebie, co strasznie mnie cieszy! I zapraszam wszystkich do lektury jej bloga - Basia tworzy fantastyczną biżuterię oprawioną szydełkiem, polecam serdecznie!

3 komentarze:

Serdecznie dziękuję za każde słowo i zapraszam na pyszną kawę :-)