Uff to już chyba wszystkie zaległe kartki z poprzedniego lata. Nie obiecuję, że nie znajdę niczego z jesieni czy zimy, ale widzę wyraźny postęp w nadrabianiu zaległości. Muszę zwiększyć tempo blogowania, żebym pod koniec wakacji nie obudziła się z wielkanocnymi fotkami w aparacie...
Śliczne ale ta z wózeczkiem jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gdybym musiała wybrać jedną która podoba mi się najbardziej to chyba nie potrafiłabym się zdecydować :)
OdpowiedzUsuń