~ ZAWIESIŁAM SIĘ ~

poniedziałek, 2 lipca 2012

Pierwsze kroki w quillingu

Zestaw startowy do quillingu (paseczki, igłę oraz szablon do kółek) kupiłam jeszcze w ubiegłym roku, zamierzając stworzyć gwiazdki do bożonarodzeniowych dekoracji. W związku z remontem domu wiele hobbystycznych planów musiałam odłożyć na później, a plan quillingowy, jak widać, musiał czekać ponad pół roku na realizację. Tak więc wczorajszego wieczoru, oglądając jednym okiem finał Euro 2012 i popijając zimną wodę z cytryną i owocowymi kostkami lodu, postanowiłam potrenować. Na razie skręciłam  zaledwie kilka kółek w różnych rozmiarach i kolorach i ułożyłam z nich na kartce luźną kompozycję:


Czy wkręcę się w kręcenie? Obawiam się, że to może być zakręcone uzależnienie ;-) Będę ćwiczyć dalej i spróbuję powalczyć z kompozycją, bo brak mi tej ważnej umiejętności, ale przede wszystkim muszę zaopatrzyć się w paseczki w kolorystyce innej niż bożonarodzeniowa. Cóż, będę musiała sprawdzić, jak działa w moim biurze niszczarka do papieru...

6 komentarzy:

  1. Jak ślicznie! Cudownie wyszło:)

    Dziękuję za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa.Dodają mi to twórczych skrzydeł.Przyjemnie na sercu:)
    Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
    Peninia ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne kwiatki. Kilka razy chcialam sprobowac tej techniki ale chyba brakuje mi cierpliwosci :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę zdolności manualnych. Tworzysz piękne rzeczy.
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne! tej techniki jeszcze nie próbowałam - chociaż w sumie chyba raz? Tobie pięknie wyszły kwiatuszki :) teraz czekam na więcej prac z nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne te kwiatki poczyniłaś. Ja kupuję gotowe paski, nie wpadłam na pomysł z niszczarką! :)
    Dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa!

    OdpowiedzUsuń
  6. technika której nie próbowałam choć bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każde słowo i zapraszam na pyszną kawę :-)