I znów nie poszłam w dziurawych butach na rodzinną imprezę ;-) Z okazji pięknej 25 rocznicy ślubu wujostwa przygotowałam kartkę w kolorach zieleni i fioletu. Dodałam nieco perełek w postaci girlandy, a pudełko wyłożyłam fioletową organzą. Włożyłam dużo serca w tę pracę, chciałam, by kartka podkreślała ważność życzeń, jakie kierowałam do jubilatów...
Ps. Dzisiaj piątek, zapraszam więc na śledzie po kaszubsku :-) A w weekend mała wycieczka (Toruń-Bydgoszcz), nie mogę się doczekać, kocham polskie miasta!
Kartka bardzo mi się podoba wszystko składa się w harmonijną całość ale do scrapbookingu jakoś nie umiem się odnieść i nie wiem czym to jest spowodowane?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękna :) Całokształt super wygląda w połączeniu z pudełkiem :)
OdpowiedzUsuńWspaniała..
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kartka.Podoba mi się połączenie kolorów... moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam
Widzę że jednak postanowiłaś pomajstrować w kontraście ;)
OdpowiedzUsuńPięknie, naprawdę.
Nie majstrowałam, słowo! Robiłam zdjęcia w dziennym świetle, może to dlatego?
Usuń