Jak ten czas leci! W sierpniu minął rok od ślubu mojej przyjaciółki! Pamiętam ten dzień: trochę pośpiechu, nieco nerwów, kilka łez szczęścia. Wszystko jest już wspomnieniem, a ja przygotowałam dla Karoliny i Przemka karteczkę z gratulacjami. Te piękne zdjęcia zrobiła ona sama :-)
Ps. Macie ochotę na coś słodkiego, a brak Wam czasu na długie pieczenie? Zapraszam na cudowne migdałowo-karmelowe ciasto o sympatycznej nazwie toscakaka :-)
Prosta i elegancka, czysta klasyka.
OdpowiedzUsuńidealna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka i ten filigranowy kluczyk... :)
OdpowiedzUsuń