To chyba ostatnie nieświąteczne zamówienie w tym roku. Zauważyłam, że ostatnio do mojego warsztatu wkradło się dużo fioletu. Cóż, nie ukrywam swojej sympatii do tego koloru, cenię go za delikatność i elegancję. Myślę, że pasuje do wielu okazji. Chciałam uniknąć typowego dla tej okazji koloru, bo za chwilę czerwienie ogarną świąteczne kartki, ale mam nadzieję, że efekt jest zadowalający.
Bardzo mi się podobają, delikatnie i też lubię fiolet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale śliczne ... :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, nie mogłam oczu oderwać! :)
OdpowiedzUsuńKlasyczna elegancja.
OdpowiedzUsuń