Moje zapasy koralików i półfabrykatów do wyrobu biżuterii nie były uzupełnianie od długiego czasu ze względów finansowych. W magicznym pudełku od dawna leżały samotne koraliki, czekające cierpliwie na swoje przeznaczenie. Doczekały się przedwczoraj i powstały takie oto zwyklaki. Być może znajdą swoich amatorów, a nawet jeśli nie, to przynajmniej mam poczucie pracowicie spędzonego wieczoru.
Materiały: posrebrzane półfabrykaty, szklane koraliki Jablonex, koraliki i kamienie wygrane w candy u Nessy :-)
Piękne kolczyki poczyniłaś :))Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńOj oj, wspaniałe, mam swoje typy! :D
OdpowiedzUsuńŚliczne, a śliczne dlatego, że są eleganckie i klasyczne:))
OdpowiedzUsuń