~ ZAWIESIŁAM SIĘ ~

sobota, 6 marca 2010

Maraton z jajem - tydzień I.

W poprzednim poście pisałam o tym, że postanowiłam wziąć udział w wiosenno-świątecznym maratonie z jajem. Na tle innych wspaniałych prac moje kartki wypadają blado, ale włożyłam w ich wykonanie wiele serca - szczególnie, że dotrą wraz z życzeniami do moich najbliższych. Poniżej mapka pierwszego tygodnia i jej interpretacja - w sześciu skromnych odsłonach:

 
  
  
  
  
  
  
 

Chociaż zdjęcia robiłam przy dziennym świetle, bez użycia lampy błyskowej, widzę, że fotki trochę przekłamują kolory, a same kartki wydają się być pogniecione. Zapewniam, że to wina aparatu, nie potrafię nad nim panować.

Jutro pokażę, jakimi prezentami zostałam obdarowana w ostatnich dniach, a tymczasem życzę wszystkim spokojnego sobotniego popołudnia!

6 komentarzy:

  1. Aniu, Twoje jaja są boskie! Jestem pod ogromnym wrażeniem, piękne!! Mój faworyt - jajo nr 1, ale to za sprawą Glass of Wine! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Karteczki cudne, takie delikatne i eleganckie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fiu fiu ależ jajeczna produkcja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No co Ty, kartki są super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeden schemat, a tyle pięknych, różnorodnych karteczek. Gratuluję kreatywności :)


    http://adzia1313.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każde słowo i zapraszam na pyszną kawę :-)