Prezent od Reni

W czwartek znalazłam w skrzynce awizo na dwie przesyłki. Spodziewałam się tylko jednej, więc zaintrygowana tą drugą szybko poszłam na pocztę. Odebrałam koperty, mniejsza zawierała drobne internetowe zakupy scrapowe, natomiast nazwisko nadawcy na drugiej nic mi nie mówiło... Rozdarłam papier i dopiero wtedy mnie olśniło! To prezent od Reni z zabawy "Podaj dalej"! Wielka niespodzianka, bo naprawdę nie przypuszczałam, że tak szybko dostanę tę przesyłkę! Oto, co dostałam:

Na zdjęciach widzicie: przecudną serwetkę (która pięknie zdobi mój stolik ze szklanym blatem) oraz zapiśnik kulinarny (który na pewno szybko zostanie wypełniony przepisami, bo uwielbiam gotować!). W kopercie znajdowała się też karteczka z pięknymi słowami dla mnie (dziękuję!) oraz kawa i czekolada do picia, których nie sfotografowałam, bo zostały pochłonięte prawie od razu. Wierzcie mi albo nie, ale gdy w czwartek rano obudziłam się, pomyślałam sobie: "Jak ja dawno nie piłam czekolady... ale mam ochotę!" - i dzięki Reni nawet taka drobna zachcianka została spełniona!

Droga Reniu, jeszcze raz serdecznie dziękuję za piękny prezent! :-)

A na koniec mała zapowiedź haftu...

Nie haftowałam krzyżykami od ostatnich wymianek, czyli trochę czasu już minęło. Nie mogę zdradzić ani co haftuję, ani na jaką okazję, ale w swoim czasie wszystkiego się dowiecie. Jedno jest pewne: zdążyłam już zapomnieć, jaka to przyjemność...

A teraz uciekam do mojego królestwa - dziś szef kuchni poleca spaghetti z kurczakiem i mascarpone oraz tartę z jabłkami i karmelizowanymi płatkami migdałowymi. Ktoś jest głodny? Zapraszam! :-)