Dawno nie robiłam niczego ot tak, dla zabawy czy na wyzwanie. Ciekawy kursik na witrynkę w Pracowni Wycinanki skłonił mnie do podjęcia próby. Metamorfozie poddane zostało pudełko po butach siostrzeńca mojego męża. Nie miałam problemów z częścią techniczną, czyli przerobieniu pudełka na witrynkę. Natomiast część plastyczna była dla mnie zdecydowanie trudniejsza - do witrynki oklejonej gazetami nic mi nie pasowało (zazdroszczę innym Blogerkom tego bałaganiarsko-artystycznego stylu!), wyciągnęłam więc resztki tapety, okleiłam nią całość i dodałam kilka drobiazgów. Całość jest prosta i skromna, a stanowić ma drobny upominek z okazji 18-tych urodzin. Mam nadzieję, że będzie miłą pamiątką.
Ps. Mój aparat nadal w serwisie, więc zdjęć mało, bo do cudzego sprzętu brakuje mi cierpliwości...
Bardzo fajna i pomysłowa witrynka.
OdpowiedzUsuńJest cudowna!!
OdpowiedzUsuńSuper witrynka, dziękuję za udział w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńFajne te Wasze witrynki. Widziałam już kilka i są świetne.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wyszło! Chociaż nie potrafię takich rzeczy robić, bo talentu brak. Ale podziwiać i owszem potrafię, co teraz właśnie czynię :-)
OdpowiedzUsuńZ pewnością spodoba się obdarowanej osobie :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda :) na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuń