~ ZAWIESIŁAM SIĘ ~

środa, 23 listopada 2011

Wymianka z Natalką

Jakiś czas temu Natalka zapytała, czy zrobiłabym skarbonkę (exploding box) dla jej chrześnicy. Zgodziłam się od razu, szczególnie, że znamy się Natalką od dawna za sprawą pewnego forum internetowego. Dostałam propozycję wymiany za jakieś przydasie czy rzecz zrobioną własnoręcznie, ale przecież nie mogłabym prosić o papiery czy koronki, skoro Natalka robi filcowe cuda, np. urocze zwierzaki albo apetyczne jedzonko! Poprosiłam więc o czerwoną brochę, która dotarła do mnie w ekspresowym tempie wraz z ptaszynką w ukochanych kawowych kolorach oraz przydasiami i słodkościami. 

Kochana, dziękuję za taką cudną wymiankę - jestem szczęśliwą posiadaczką Twoich wspaniałych wyrobów :-)

Skarbonka kolorowa, na życzenie specjalnie nie została zrobiona w typowo dziewczyńskich barwach:


Brocha, ptaszyna, przydaśki i słodycze - czyli krótka fotorelacja z tego, jak uszczęśliwić Anię ;-) A zdjęcia pożyczone od Natalki, bo mój aparat niestety wylądował w serwisie...




Mniej mnie tutaj nie dlatego, że nic nie robię, tylko po prostu mój czas przegrywa bitwę z remontem. Wszystkie wolne chwile poświęcam na rękodzieło (także na zupełnie nowe dla mnie techniki), ale tymczasowo mocno utrudnione stało się relacjonowanie moich poczynań na bieżąco - również ze względu na brak aparatu. Postaram się jednak w tym tygodniu pokazać efekty pracy wczorajszego wieczoru :-)

4 komentarze:

Serdecznie dziękuję za każde słowo i zapraszam na pyszną kawę :-)