... i lądują w moim domu. Przynieśliśmy ich mnóstwo z niedzielnego spaceru. Jesiennie zaakcentowały każde pomieszczenie, nawet kuchnię i łazienkę. Nie mogłam się powstrzymać, uwielbiam kasztany, szczególnie w połączeniu ze złotem. Są więc i świece, i perłowe girlandy, i cynamon, i wrzos... Wszystko, co najpiękniejsze jesienią :-)
Jak widać na powyższym zdjęciu, zmodyfikowałam nieco ubiegłoroczne cynamonowe świeczniki. Korę cynamonu przykleiłam klejem na gorąco do "szklanki" po kupnej świecy, która w całości się wypaliła - świeczka wsadzona do szkła wydaje mi się być bezpieczniejsza. Całość owinęłam sznurkiem i złotą girlandą perłową. Moim zdaniem efekt bardzo zadowalający! Poniżej szczegóły:
Zrobiłam też drzewko szyszkowe, które podpatrzyłam u Green Canoe. Moje co prawda jest jeszcze dość "gołe", ale myślę, że ubiorę je w perłową girlandę (tak, perły to moja kolejna słabość...). Drzewko wyrosło na kasztanowym wzgórzu, w końcu wrzesień!
A skoro jesień, to i ciasto śliwkowe... Ale ten temat może poczekać do jutra :-) Dobranoc!
Pięknie złapana jesień ! W takim domu nawet ta deszczowa nie jest straszna :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
myślałam ostatnio nad jakimiś fajnymi jesiennymi dekoracjami do domu, i nic wymyślić nie potrafiłam, a tu wchodzę do Ciebie i tyle cudowności:):):)podziwiam cichutko dosłownie wszystko (łącznie z inwencją:):):)
OdpowiedzUsuńPięknie ale raczej klimaty późno jesiennie :)
OdpowiedzUsuńNa ogrodzie mam śliwki wczesne i późne i nie myślałam, że kiedykolwiek to powiem bo straszny łasuch ze mnie ale ciasta ze śliwkami.... mam dość!
Pozdrawiam
ŚLICZNY ŚWIECZNIK CYNAMONOWY:)))
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby
OdpowiedzUsuńPiękny świecznik, też mam takie laski cynamonu, które czekają na wykonanie z nich świecznika, ale jakoś od 2 lat nie mogę się za to zabrać :) A z drzewkiem szyszkowym super pomysł :)
OdpowiedzUsuń