Od kiedy kartkuję, zrobiłam się bardziej spostrzegawcza. Wybierając się na zakupy do marketu, nie przechodzę obojętnie obok koszy i regałów z różnymi sezonowymi artykułami. W ten oto sposób jakiś czas temu nabyłam za parę groszy drewniane śnieżynki, którymi ozdobiłam moją szyszkową choinkę. Później wypatrzyłam samoprzylepne brokatowe choinki, które tak mi się spodobały, że od razu wykorzystałam je do świątecznych kartek. Moim zdaniem są na tyle dekoracyjne i przyciągające uwagę, że śmiało mogą stanowić główny, centralny element kartki. Ja jestem zadowolona z efektu!
Ależ zaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się ta ostatnia i ten zielony papier :D
Sama kupiłam statnio papier świąteczny ale jest tak sliczny, że tylko go oglądam hihi
Buźka !
Znam to, w mojej szufladzie zalegają papiery kupione 2-3 lata temu - takie są piękne, że boję się, że je zepsuję... więc nie używam :D
UsuńNo nie dziwię się że jesteś zadowolona bo kartki prezentują się świetnie i w pierwszej chwili myślałam że te choinki to jakieś tekturkowe wycinanki potraktowane brokatem, a tu proszę, niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńAno widzisz, jakie czasem niespodzianki czekają na nas w markecie :D
UsuńCudne są te choineczki i kartki śliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :*
UsuńCudowne kartki, a pomarańczowy lampion fantastyczny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuję i też pozdrawiam :*
Usuńpiękne sa Twoje kartki. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuń